19.03.2020, 15:56
Mówi się, że facet musi zrobić w życiu trzy rzeczy: wybudować dom, spłodzić syna i zasadzić drzewo.
Budować domu nie mam zamiaru, ale mam już własne mieszkanie bez żadnej kuli u nogi.
Z dziećmi nam się nie śpieszy, ale za to z drzewem...
Jak się patrzę na to:
To stwierdzam, że czas kupić nasiona bananowca i zasadzić.
Bo tylko widoku bananowców z okien nam brakuje, w końcu zaraz będą nas zwać bananową republiką.
<wieszcz-mode-on>
Oto i cena za te rozpasłości, kredyty, socjale i za przeproszeniem gówno zamiast mózgów gdy czasy były dobre.
Teraz będą cierpieć, będzie płacz, będzie zgrzytanie zębami!
<wieszcz-mode-off>
A tak bardziej serio... nie wiem co będzie, ale cieszę się, że w porę postanowiłem dywersyfikować.
Dopóki nie cofniemy się do etapu gdy ludzie robią handel wymienny, a podróż 100 km to 100 okazji na bycie zarżniętym po drodze jest ok.
A jak ktoś ma kredyty (jeszcze w obcej walucie), jak ktoś żył ponad stan itd... no cóż, jego ból.
Budować domu nie mam zamiaru, ale mam już własne mieszkanie bez żadnej kuli u nogi.
Z dziećmi nam się nie śpieszy, ale za to z drzewem...
Jak się patrzę na to:
To stwierdzam, że czas kupić nasiona bananowca i zasadzić.
Bo tylko widoku bananowców z okien nam brakuje, w końcu zaraz będą nas zwać bananową republiką.
<wieszcz-mode-on>
Oto i cena za te rozpasłości, kredyty, socjale i za przeproszeniem gówno zamiast mózgów gdy czasy były dobre.
Teraz będą cierpieć, będzie płacz, będzie zgrzytanie zębami!
<wieszcz-mode-off>
A tak bardziej serio... nie wiem co będzie, ale cieszę się, że w porę postanowiłem dywersyfikować.
Dopóki nie cofniemy się do etapu gdy ludzie robią handel wymienny, a podróż 100 km to 100 okazji na bycie zarżniętym po drodze jest ok.
A jak ktoś ma kredyty (jeszcze w obcej walucie), jak ktoś żył ponad stan itd... no cóż, jego ból.