10.11.2014, 02:55
Tam, gdzie teraz jestem, internet działa tak sobie. z tego powodu Google też krzaczyło niemiłosiernie. Chyba wszystkie poziomy zbierania danych w Góównu przekroczyły możliwości łącza Żeby cokolwiek znaleźć, pierwszy raz w życiu skorzystałem wczoraj z Bing, a chwilę później przesiadłem się na DDG. I chyba tak zostanie na najbliższych parę miesięcy.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...