31.12.2008, 11:15
Pablosss napisał(a):Nic dziwnego że na wpuszczał skoro raczy podnieść alarm o tym że dany plik / archiwum jest zainfekowane dopiero przy próbie otwarcia go Osobiście uważam że Symantec strzelił sobie samobója tworząc program który działa właśnie na takiej zasadzie.
A ja będę bronić Nortonagdyż raz miałem już go zainstalowanego w celu sprawdzenia wersji 2009 . Jak już pisałem Nortonwedług mnie w nowej wersji znacznie się poprawił , jeśli ktośpiszę , że wpuszcza on wirusy , czy coś w tym stylu to niestety mało ta osoba wie..Na wielu blogach , forach zagranicznych widać , że Norton dość dobrze radzi sobie z wykrywalnością wirusów . Pabloss s jeśli dany antywirus nie nie skanuje w locie plików archiwalnych nie oznacza to , że przepuszcza on wirusy !!! . Czy ty wiesz , że przez bardzo długi czas Mój Nodrównież nie wysyłał alertu? z tego względu , że standardowe ustawienia w filtrowaniu protokołów okazały się być dla mnie niewłaściwie . I co ? mam w systemie wirusy z tego powodu ? tu chodzi tylko i wyłącznie o alert !! system nie jest zainfekowany kiedy antywirus nie wyśle alertu ! przestańpisać takie bzdury ! . Jeśli w danym archiwum będzie wirus i jeśli go spróbujesz otworzyć to zapewne Norton( Nod) automatyczne go wykryje i usunie !! , ponieważ tak to działa , abo wirus nam zaszkodził pierw musi nie zostać wykryty przez sam antywirus podczas pliku wykonywalnego ( Kiedy zostanie on już uruchomiony ) Wirusy siedzące w archiwum nie są w stanie nam zaszkodzić .Norton antyvirus 2009jest programem dobrym , na wielu stronach zagranicznych blogach można o tym poczytać , nie krytykujcie programuskoro go nie znacie i nie macie o nim zielonego pojęcia !!! .