30.12.2008, 06:55
Wielu producentów programów antywirusowych ( żeby nie napisać że każdy ) chwali się że ich dzieło zapewnia najlepszą możliwą ochronę przed wszelkiego typu szkodnikami, a reakcja na nowo powstałe jest natychmiastowa ( żeby nie napisać powstanie szkodnika = reakcja programu ). Według mojej opinii to tylko chwyty marketingowe. Obecnie testuję NOD-a. Producent chwali się iż program ten zapewnia niespotykaną wręcz skuteczność w wykrywaniu nieznanych zagrożeń. Być może, ale ja pobrałem pierwszego z brzega Keyloggera z netu i co się okazało? Program nawet nie pisnął że ów archiwum jest nim zainfekowane. Po przeskanowaniu ów archiwum na virustotal wykrywa go 29 antywirusów ( wśród nich nie ma NOD-a ). Nie mam zamiaru wystawiać opinii tutaj NOD-owi, chcę jedynie pokazać że to co pisze producent programu nie musi się zgadzać z rzeczywistością, a często się nie zgadza.
Niemniej jednak technologia zastosowane w McAfee działa i program wcale nie puszcza wirusów jak sito co potwierdził test na
Niemniej jednak technologia zastosowane w McAfee działa i program wcale nie puszcza wirusów jak sito co potwierdził test na
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]