27.10.2011, 09:27
Dziwnie to...akcja ze wszech miar pozytywna, bo widać tylko takie metody są skuteczne w walce z pornografią, ale nie umiem oprzeć się refleksji, że "Anonimowi" za wszelką cenę szukają rozgłosu. Po akcjach w ostatnich miesiącach, kiedy byli piętnowani, ścigani, aresztowani, kiedy przestało być o nich głośno znowu wchodzą na czołówki portali i gazet...trochę w tym hipokryzji dla mnie...jakoś sumienie nie przeszkadzało im kiedy atakowali rożne firmy i serwery ujawniając czy kradnąc dane milionów użytkowników, narażając na straty ich i dostawców usług. Czyżby z "młodych niepokornych" stali się "obrońcami moralności" i to jeszcze współpracującym z agencjami, które ich piętnowały i ścigały??
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"